Wczesną jesienią 1885 osiemnastoletni Józef Piłsudski wyruszył końmi z Wilna do Charkowa. Zostawił mieszkanie ojca, opustoszałe po śmierci matki. Odtąd przez trzydzieści pięć lat - w Charkowie, na syberyjskim zesłaniu, w socjalistycznej i niepodległościowej konspiracji, w okopach wojny światowej, w celi twierdzy magdeburskiej, na frontach wojny bolszewickiej - był człowiekiem bezdomnym. Aż do 1921 roku nie zaznał rodzinnego szczęścia we własnych murach, pośród rodowych drobiazgów i pamiątek. Prawdziwy dom Józefa Piłsudskiego zbudować mieli dopiero jego dawni żołnierze. Na ranek 31 stycznia 1921 roku Aleksandra Szczerbińska umówiła się z notariuszem Stanisławem Staniszewskim. [fragment tekstu]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ryszard Kapuściński wysoko cenił dzieło Herodota i to właśnie on zauważył, że "[...]zawsze mówi się o nim jako o historyku, o tym, czy było dokładnie tak, jak on pisał, czy może inaczej. Nikt nie zwrócił jednak uwagi, że Herodot był przede wszystkim pierwszym, wspaniałym reporterem....". Podróże z Herodotem są pochwałą Ryszarda Kapuścińskiego dla zasług starożytnego historyka i podróżnika, ale też autoportretem samego autora Szachinszacha, ogarniętego pasją podróżowania i poznawania świata.
UWAGI:
Tekst częśc. tł. ze szw.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępne są 3 egzemplarze. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Opowieść o jej sposobie na reportaż, widzeniu własnej biografii, twrczości, świata, wreszcie nas czytelników, uczniów, wielbicieli albo przeciwników... Bo przecież reporter, jak uważa Ryszard Kapuściński, to nie zawód. To postawa życiowa, charakter, osobowość. Stąd pomysł na Reporterkę.
UWAGI:
Kalendarium, publikacje książkowe, adaptacje i ekranizacje, nagrody H. Krall s. 326-329. Bibliografia s. 330-336.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępne są 2 egzemplarze. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Odkąd Tadeusz Nalepa przekształcił Blackout w Breakout, do oficjalnego (acz nie ostatecznego) końca działalności grupy upłynęło 12 lat. Ten czas zespół Breakeout poświęcił, by wypełnić smutną socjalistyczną rzeczywistość intensywną barwą swojej muzyki. Krytykowani przez media za sprzyjanie zachodnim wzorcom i demonstracyjnie długie włosy, w końcu objęci zakazem emisji w telewizji i radiu, uparcie tworzyli teksty i melodie, które wywalczyły sobie drogę do świadomości Polaka i znalazły miejsce na półce z jego ulubionymi przebojami. Polska powojenna scena muzyczna zawdzięcza im nie tylko Poszłabym za tobą, Gdybyś kochał, hej, Czy mnie jeszcze pamiętasz?, Skąd taki duży deszcz?, Piękno, Kiedy byłem małym chłopcem, Oni zaraz przyjdą tu, Karate, Bądź słońcem. Grupa Tadeusza Nalepy nadawała wyraźny sygnał, że nad Wisłą blues i rock mają się świetnie, a socreal jest wobec połączenia słowiańskiej fantazji z hendriksowskimi i zeppelinowymi tradycjami zupełnie pozbawiony szans.Nowe, rozszerzone wydanie książki zawiera wspomnienia o zmarłym 4 marca 2007 roku Tadeuszu Nalepie, kalendarium i wywiady oraz uzupełnioną dyskografię, a także galerię niepublikowanych dotąd zdjęć.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Głos Pana nie jest prezentacją kosmogonicznej tezy, tylko historią myśliciela. Na początku swej drogi odkrył on potęgę zła i stoczył walkę w imię Dobra. Cóż dziwnego, że szukał potem wyższych gwarancji, które odebrałyby jego zmaganiom znamię czysto partykularnej, osobistej przygody moralnej? - z posł. prof. Jerzego Jarzębskiego.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W książce Stanisław Lem podejmuje jeden z najpopularniejszych tematów literatury fantastycznej - czyli kontaktu, z obcą cywilizacją, odmienną formą życia, i nieznanym. I to właśnie dlatego "Solaris" wciąż fascynuje.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jan Rodowicz "Anoda". Był legendą Szarych Szeregów. To on pierwszy rzucił butelkę z benzyną podczas akcji pod Arsenałem.
UB przyszło po niego w Wigilię 1948 roku. Dwa tygodnie później już nie żył. Oficjalna wersja mówiła, że sam wyskoczył z okna czwartego piętra gmachu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego.
Nikt z bliskich w to nie uwierzył. Wszyscy słyszeli o ubeckich torturach. Podejrzewano, że "Anodę" śmiertelnie pobito albo zastrzelono.
Czy dowiemy się kiedykolwiek, jak było naprawdę?
UWAGI:
Bibliografia strony 263-265. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kiedyś byli tylko cieniami na taśmie filmowej. Anonimowymi bohaterami kronik powstańczej Warszawy. Uśmiechnięty chłopak z apaszką w grochy na szyi, para, której ksiądz udziela ślubu, dziewczyna strzelająca z błyskawicy, szczęśliwy podporucznik dźwigający zdobyczną broń, pyzaty dzieciak gapiący się, jak starsi strzelają...
Dziś wiemy, że chłopak z apaszką to Stanisław Firchał, który właśnie wymknął się kanałem z płonącego Starego Miasta. Młoda para to Bill i Lili Biegowie, którzy wzięli ślub, bo, jak mówią: "Przecież jutro mogliśmy już nie żyć". Dziewczyna to Wanda Traczyk-Stawska, która w czasie okupacji wręczała skazanym za kolaborację wyroki śmierci. Podporucznik to Witold Kieżun, jeden ze zdobywców komendy policji i kościoła św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Mały powstaniec to Olek Zubek, który zaczął Powstanie w oddziale, który nie miał broni.
Ich nazwiska i losy poznaliśmy dzięki akcji "Rozpoznaj" zorganizowanej przez Muzeum Powstania Warszawskiego. Ich twarze możemy oglądać w "Powstaniu Warszawskim" - pierwszym na świecie dramacie wojennym bez fikcji. Teraz Iza Michalewicz i Maciej Piwowarczuk opowiedzieli ich przedwojenne, wojenne i powojenne historie - niesamowite i prawdziwe jednocześnie.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Zew lodu : ośmiotysięczniki zimą - moje prawie niemożliwe marzenie Tyt. oryg.: "La voce del Ghiaccio : gli ottomila in inverno : il mio sogno quasi impossibile,".
Ta książka powstała w ekstremalnych warunkach: podczas dramatycznej zimowej wyprawy na Nanga Parbat (8126 m. n.p.m.), jeden z najniebezpieczniejszych ośmiotysięczników. W czasie krótkich przerw we wspinaczce Simone Moro opowiada w niej o swoich wyczynach, które zelektryzowały himalaistyczny świat. W tym o wejściu na Mount Everest i zejściu z niego w 48 godzin oraz o trzech pierwszych zimowych wejściach na ośmiotysięczniki: Sziszapangmę (2005), Makalu (2009) i Gaszerbrum II (2011). Dzięki nim Moro to dziś najgłośniejsze nazwisko w himalaistycznym świecie.
Ten bibliotekarz, trener pływania i oficer włoskiej armii jest znany nie tylko z brawurowych wyczynów, ale też z bohaterstwa. Został laureatem nagrody Fair Play za to, że zrezygnował ze zdobycia Lhotse, by ratować brytyjskiego himalaistę Toma Mooresa. W książce wśród ludzi, którzy byli jego mistrzami, jednym tchem wymienia Jerzego Kukuczkę i polskich prekursorów zimowej wspinaczki: Krzysztofa Wielickiego, Macieja Berbekę, Artura Hajzera oraz Andrzeja Zawadę. Opowiada również o wyprawie, w której zginął jego wspinaczkowy partner i przyjaciel Anatolij Bukriejew.